sobota, 6 grudnia 2008

Nachman z Bracławia - znowu o czytaniu

Po raz pierwszy zetknąłem się z Nachmanem przez "sipurej maasijot" - bajki r. Nahmana.

To były niesamowite opowieści o królach i księżniczkach, porywające i pokazujące czytającemu kawałek kolejnej, ukrytej opowieści. Tylko kawałeczek. Tak malutki że właściwie nie dało się powiedzieć o co dokładnie chodzi....

To tajemnica, ukryty skarb w poszukiwaniu którego brnąłeś w opowieść znowu i znowu i coraz głębiej ... bo pod nią była kolejna opowieść.

Sipurej Maasijot można czytac bez końca. Czytając raz widzisz coś co sprawia, że przeczytasz jeszcze raz starając się zrozumieć to co właśnie odkryłeś i jeszcze raz bo odkryjesz znowu rąbek nowej tajemnicy.

Pełne zrozumienie zawsze jest poza zasięgiem czytelnika. Poza zasięgiem ale na wyciągnięcie ręki - sprytne, nieprawdaż?

Hehe... Wiadomo, że tak naprawdę to nie zależy od tekstu ale od tego kto go czyta.
Cała akcja rozgrywa się przecież w twojej głowie :-) Oj, chytre, bardzo chytre.

"Essentials" to zbiór cytatów z r. Nachmana. Książka najbardziej chyba przypominałaby "Rozmyślania" Marka Aureliusza gdyby nie to, że Marek Aureliusz stworzył własnie "Rozmyslania", a r. Nachman ... nic samemu nie napisał.

Wszystko co po nim sie zachowało to opowieści i cytaty spisane przez jego uczniów lub opowieści o nim spisane przez jego chasydów ich dzieci i ich wnuki.

Ekhem... no więc... skoro nie ma fabuły, nie ma ukrytej opowieści więc właściwie gdzie ten "ukryty wymiar" ?

To chyba najtrudniejsze do opisania.
Możnaby powiedzieć, że cytaty z r. Nachmana same w sobie są wielowarstwowe, czyli zależnie od wiedzy i znajomości kontekstu możesz zrozumieć z nich mniej lub więcej.
To jednak spore uproszczenie.

Im więcej kontekstu rozumiesz tym więcej ze świata ukrytego za słowami r. Nachmana się odkrywa.

Czytasz więcej i głębiej i składasz je w sobie jak archeolog składa starożytną mozaikę.
Z kolorowych kamyczków układa się jakiś obraz, a za tym obrazem widzi świat, który gdzies, kiedys istniał, bardzo odmienny od tego, który nas otacza.

To właśnie jest ten ukryty wymiar.
Ten świat gdzies istnieje ale najwazniejsze jest, że odczytując, rozszyfrowywując r. Nachmana, składając tę mozaikę odtwarzasz ten świat w sobie.
Wejście w ukryty wymiar niesie poważne konsekwencje. Ukryty wymiar wchodzi w Ciebie.

Ktoś, gdzieś napisał: "Nie patrz w otchłań bo otchłań może spojrzeć w Ciebie"
Nie wiem kto to był ale brzmi nieźle.
Zrobiło się trochę straszno więc na dzisiaj to tyle :-)

Brak komentarzy: